BiG Monitor informuje, że wg ich wyliczeń brak uregulowania faktury w ciągu 30 dni oznacza 90% prawdopodobieństwa opóźnienia o kolejne 30 dni.
Wierzyciel może być zwodzony różnymi wymówkami, np. brak płatności od kontrahentów (natychmiast potem zapłaci), ale teraz prosi o cierpliwość, ważne osoby wyjechały i nie można własnie przelać (ale dlaczego teraz a nie wcześniej), trudno skontaktować się z kierownictwem przedsiębiorstwa przedsiębiorstwa (sytuacja ekstremalna)…
Czyli należy reagować natychmiast, a nie czekać, tylko proszę pamiętać, że windykacja jest już ostatecznym krokiem, a najczęściej rezultatem niewłaściwego zarządzania ryzykiem kredytowym, ale poza bankami wielu o tym słyszało a niewielu widziało :)… Chyba, że klient finansuje się cierpliwym wierzycielem, ale to już inna sprawa.