Podwykonawcy hiszpańskiej firmy Dragados, która została wyrzucona z placu budowy, czekają na wypłatę nawet 30 mln zł.
Firmy wykonywały głównie roboty ziemne albo wynajmowały sprzęt potrzebny na placu budowy.
Podwykonawcy hiszpańskiej firmy Dragados, która została wyrzucona z placu budowy, czekają na wypłatę nawet 30 mln zł.
Firmy wykonywały głównie roboty ziemne albo wynajmowały sprzęt potrzebny na placu budowy.