Węgiel – ryzyko kredytowe i rynkowe w jednym

kopalnia wegielNie tylko polskie kopalnie mają kłopoty. W ostatnim czasie wielokrotnie pojawiały się wzmianki o wysokim ryzyku związanym z branżą wydobywczą na świecie. Potwierdzeniem jest informacja o sprzedaży OKD (kopalnie znajdujące się w Czechach w okolicy Ostrawy i Karwiny) przez NWR funduszom inwestycyjnym i rozpoczynającym się procesie restrukturyzacyjnym. Jeżeli prawdą jest, że zasoby węgla wystarczą na ok. 7 lat, to nikt nie ma interesu w podtrzymywaniu OKD przy życiu. Kopalnia Paskov, która miała zostać ostatecznie zlikwidowana w 2017 r. najprawdopodobniej przestanie pracować już w 2016 r.. Państwo przejmuje na siebie wszelkie konsekwencje finansowe tego stanu rzeczy, wraz z odprawami dla załogi – taki polski model z SRK. Pozostałe kopalnie przestaną pracować najprawdopodobniej w 2018 r. Zdaniem czeskiego rządu, wobec stale pogarszającej się sytuacji na rynku węgla, udziałowcy OKD nie będą w nieskończoność inwestowali w kopalnie, co zakończyło się ogłoszeniem upadłości OKD w maju 2016 r.

Sytuacja ta rodzi następujące ryzyka (trzy przykładowe tylko – całkiem różne):
• konieczność zmian kierunku zakupu węgla koksowniczego przez ArcelorMittal i US Steel – posiadają stalownie w Czechach;
• ryzyko utraty pracy 13 tys. zatrudnionych górników w OKD;
• ryzyko zwolnień bez osłony socjalnej dla kilku tysięcy Polaków pracujących w OKD.

Ponadto, Peabody Energy Corp. ogłosił bankructwo w kwietniu 2016 r. O możliwości upadku największego amerykańskiego koncernu węglowego mówiło się od pewnego czasu. Spółka wystąpiła w końcu o objęcie postępowaniem upadłościowym. Wszystkie kopalnie i biura Peabody Energy będą nadal działać. Postępowanie upadłościowe nie obejmuje działalności koncernu w Australii, która ma toczyć się bez zmian.

Powyższe sytuacje są potwierdzeniem ryzyka, jakie niesie ze sobą polityka ochrony klimatu, eliminująca w coraz większym stopniu węgiel z gospodarki. Powstaje możliwość znaczącego szoku na rynku towarowym w wyniku zakłócenia funkcjonowania branży wydobywczej. Brak inwestorów i ograniczenie finansowania dla przedsiębiorstw zaangażowanych w wydobycie węgla znacząco obniża ich wartość. W Australii kopalnia Isaac Plains została „sprzedana” za jednego USD. Zasadne jest wręcz zatem stwierdzenie, że ochrona klimatu może negatywnie wpłynąć na globalny system finansowy. Konieczne jest określenie możliwego wpływu pogorszenia ratingów finansowych przedsiębiorstw wydobywczych na cała gospodarkę – już dziś w sytuacji wzrostu ryzyka niewypłacalności górnictwa banki drastycznie ograniczyły jego finansowanie. Ryzyko to jest w kolejnym kroku przenoszone na energetykę zaangażowaną w spalanie paliw kopalnych, co można już zdefiniować jako ryzyko CO2, które będzie wpływać na globalny rynek finansowy (ryzyko wynikające z emisji CO2 do atmosfery, którego emitentem największym są instalacje spalające paliwa kopalne).