Sektor budowlany – wzrost ryzyka kredytowego (cd.)

sektor budowlany

W sektorze budowlanym rośnie liczba upadłości, co sprawia, że banki i ubezpieczyciele zwiększają wartość ryzyka jego finansowania. Wręcz można mówić o narastającej niechęci do angażowania się ten sektor ze strony instytucji finansowych.

Powodem, a może potwierdzeniem takiej oceny ryzyka są nie tylko obserwowane niewypłacalności części z firm budowlanych (trochę to przypomina wcześniejsze doświadczenia w materializacji ryzyka kredytowego w tym sektorze), ale i odnotowane pogorszenie wyników finansowych przedsiębiorstw budowlanych.

Innym problemem jest ocena ryzyka sektora jako rosnącego, co oznacza utrudnienie do ubezpieczenia należności, czy pogorszenia dostępu do ubezpieczenia gwarancji należytego wykonania umowy i usunięcia wad i usterek (po części jest to rezultatem dużej ilości inwestycji i wykorzystania limitów dla gwarancji dla firm budowlanych).

Ocena ryzyka wynika także z wpływu na na sytuację przedsiębiorstw budowlanych warunków umów zawieranych kilka lat temu, które obecnie okazują się być niekorzystnymi – czasem kary za zejście z budowy są niższe niż wzrost kosztów kontynuowanej inwestycji. Co przekłada się na wyniki finansowe firm sektora i ich ocenę przez instytucje finansowe, co ogranicza dostęp przedsiębiorców do przetargów. I tak koło się zamyka. Grozi to wzrostem upadłości przedsiębiorstw budowlanych.

Ryzyko kredytowe – przeterminowane należności

ryzyko kredytowe pieniadze

Przeterminowane płatności generują także koszty ryzyka dla polskich przedsiębiorstw. Na prewencję przed materializacją ryzyka kredytowego wydają one już 7,3% kosztów – mikrofirmy nawet przeznaczają 8,9% swych kosztów. Przedsiębiorstwa obawiają się zatorów płatniczych wywołanych przez brak zapłacenia faktur na dużą kwotę – roczne zatory płatnicze w Polsce to ok. 100 mld PLN. W pierwszym kwartale 2018 r. odnotowano 22,7% przeterminowanych należności – czyli prawie jedna czwarta płatności jest opóźniona – wzrost o 0,4% kdk. I znowu… najgorsza sytuacja dotyczy otrzymywania należności przez małe firmy – 4 miesiące, mikro – 3 miesiące i 16 dni, gdy duże przedsiębiorstwa, mające zazwyczaj solidne podstawy kapitałowe, to 2 miesiące i 6 dni. Sytuacja ta ogranicza zdolność wierzycieli do regulowania ich płatności na czas – dotyczy to 55,7% przedsiębiorstw, co przekłada się na pogorszenie warunków ich kredytowania przez kontrahentów. Kolejnym problemem jest ograniczanie inwestycji, co dotyka 28,9% firm, zaś 10,4% przedsiębiorstw redukuje zatrudnienie lub zmniejsza wynagrodzenie.

Outlook ryzyka kredytowego:

  • Ciekawostką jest dobra sytuacja w handlu, chociaż potencjalne problemy wiszą nad hurtowniami, czy sieciami handlowymi.
  • Wzrost cen materiałów budowlanych i wynagrodzeń negatywnie wpływa na sytuację przedsiębiorstw budujących drogi i kolej. Przedsiębiorstwa planują renegocjację kontraktów. Przykładem jest wzrost cen prętów stalowych o 60% (wynika m.in. z wprowadzenia ceł przez UE na ich import), czy cen asfaltu (powodem jest wzrost cen ropy naftowej). Tak wysokie poziomy wzrostu materiałów, surowców i robocizny nie zostały przez przedsiębiorstwa budowlane uwzględnione w kalkulacji ryzyka kontraktów w procesie ofertowania. Innym ryzykiem, które się materializuje, jest brak pracowników.

W odpowiedzi na powyższą sytuację (zwiększające się zatory płatnicze) Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii planuje przygotować projekt przepisów ukierunkowanych na ograniczenia zatorów płatniczych w relacjach między przedsiębiorcami.  Eksperci jednak podkreślają, że  nie da się tego problemu rozwiązać przepisami prawa, ponieważ realia rynkowe a nie przepisy weryfikują powstałą sytuację (głównie ryzyko makroekonomiczne – w okresie spowolnienia gospodarczego problem narasta, zaś maleje w okresie dobrej koniunktury).

Admiral Boats w upadłości

upadłość
Sąd Rejonowy w Gdańsku ogłosił upadłość Admiral Boats i oddalił jednocześnie wniosek spółki o zatwierdzenie warunków sprzedaży przedsiębiorstwa w trybie przygotowanej likwidacji. Wniosek o ogłoszenie upadłości spółka złożyła ponad rok temu. Jej problemy rozpoczęły się jednak już w 2015 r.

Czytaj więcej na:
https://biznes.trojmiasto.pl/Sad-oglosil-upadlosc-Admiral-Boats-n124753.html#tri

Artificial Intelligence – wniosek o upadłość

Wydział Gospodarczy ds. upadłościowych i naprawczych Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy oddalił w dniu 30.05 br. wniosek o ogłoszenie upadłości Artificial Intelligence w Warszawie.  Wniosek dotyczył upadłości likwidacyjnej zgodnie z art. 13 Prawa upadłościowego. Podstawą wniosku było stwierdzenie niewypłacalności spółki: w pierwszym kwartale 2018 r. spółka nie wykazała przychodów przy kosztach w wysokości prawie 39 tys. PLN. 

Z opisu działalności spółki: Zapewnia efektywny transfer technologii parterom biznesowym poszukującym innowacji oraz ułatwia komercjalizację wyników badań naukowych i prac rozwojowych.

Do 7.09.2017 r. Spółka była notowana na NewConnect pod nazwą skróconą AINTEL.